Zadie Smith, zastój w Hollywood i opowiedzieć Boya na nowo. Nowe „Książki. Magazyn do Czytania”
Czas z wolna wybierać jesienne lektury. Na ostatnie dni lata polecamy wam nowy numer „Książek. Magazynu do Czytania”, który właśnie pojawił się w kioskach. A w nim: rozmowy z Zadie Smith i Olivią Laing, nowe spojrzenie na zerkającego z okładki Tadeusza Żeleńskiego, który stworzył więcej dzieł, niż niejeden przeczytał, analiza: dlaczego gdy Hollywood brakuje werwy, przygasa cała Ameryka, a także – jak koty stały się ulubionymi towarzyszami ludzi.
Sponsorką nowych „Książek” jest Ursula K. Le Guin. Czego nie wiecie o autorce doskonałego „Ziemiomorza”? Być może tego, że pisze od samego rana i wstaje o 5.30. Że pisarką chciała zostać od dziecka, pisać nauczył ją starszy brat, a pierwsze opowiadanie stworzyła jako dziewięciolatka. Co jeszcze? Sprawdźcie w sierpniowym numerze.
Co w nowym numerze „Książek”?
O czym jeszcze przeczytacie w najnowszych „Książkach. Magazynie do Czytania”? Polecamy waszej uwadze tekst o fabryce (już bez) snów. Dowiecie się, jak to jest, że kiedy Hollywood oferuje arcydzieła, Ameryka jest na fali. Kiedy z kolei brakuje w nim werwy i pomysłów, przygasa cały kraj. Na czym polega współczesny kryzys opowieści? Czytajcie w artykule Macieja Jarkowca.
„Chłopiec miejscami uśmiechnięty”, czyli wyjaśnienie, że w przypadku Boya – narodowego dobra naszej kultury – radosny w nim był głównie pseudonim. O Tadeuszu Żeleńskim, jaki wyłania się z nowej biografii „Książę”, pisze Janusz Rudnicki.
Co poza tym? Analiza „Magicznej rany”, nowej głośnej powieści Doroty Masłowskiej. „Suplementy siostry Flory”, zachwycający debiut Stanisława Syca. Rozmowa z Zadie Smith, jedną z najpopularniejszych brytyjskich pisarek, której „Oszustwo”, uznane przez „The New York Times” za jedną z dziesięciu najlepszych książek ubiegłego roku, ukaże się po polsku już we wrześniu.
Z wywiadu dowiecie się między innymi, czy tak naprawdę wszyscy jesteśmy oszustami i jak autorka połączyła powieść o relacjach międzyludzkich z historią o rozplotkowanej scenie literackiej i niewolnictwie – i nie zrezygnowała przy tym z dobrego smaku.
Pornograf? Mizogin? Cynik? Nihilista? Dlaczego mimo wszystko warto czytać Henry’ego Millera, zastanawiają się Magdalena Środa i Katarzyna Wężyk. Renata Lis opowiada o kotach i ludziach i wyjaśnia, jak te wyniosłe drapieżniki stały się naszymi ulubionymi towarzyszami, a Wojciech Kuczok czyta zapisywane przez 70 lat „Notesy” Andrzeja Wajdy.
„»Kiedy człowiek zacznie się nad tym zastanawiać, trudno już myśleć o czymkolwiek innym« – wyznał ekonomista Robert Lucas. Chodziło mu o fenomen wzrostu gospodarczego”. Wojciech Orliński analizuje dogmaty ekonomistów. Tłumaczy, że jeśli się ożenisz ze swoją sprzątaczką, PKB spadnie. Ale możesz dla odmiany oddać rodziców do domu opieki – od tego wzrośnie.
Czy rośliny są inteligentne, pamiętają, uczą się, czują? A może nawet mają świadomość? Dowiecie się z tekstu Tomasza Ulanowskiego.
Czemu to robię? Czemu wiosną sprawdzam postępy roślin (unikając pokrzyw, które też mamy w ogrodzie)? I czemu rośliny fascynują tylu zwariowanych ogrodników i botaników, a także zwyczajnych amatorów piękna i grozy przyrody?
„Żywią się światłem. Czyż to nie wystarczy?”
I znacznie, znacznie więcej. Sierpniowe „Książki. Magazyn do Czytania” już w kioskach i dobrych księgarniach.
Artykuł powstał we współpracy z wydawcą „Książek. Magazynu do Czytania”
komentarze [24]
o Hallywoud bym poczytał, może ktoś wkleić text/skan/link?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJa bym tak tej Zabużko nie bagatelizował. Ukraina ma swoje 5 minut. Teraz, albo nigdy. Czyli, albo Ona literackiego, albo Zelensky pokojowego. Moim zdaniem to tylko kwestia czasu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamNiestety, jest to prawdopodobnie. I nie można o tym mówić, bo jest się wtedy ,,ruskim trollem".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamDaleki jestem od robienia reklamy, chciałbym zaznaczyć, lecz wspomnę, że do numeru dwumiesięcznika dołączona została książka pt. Najdłuższa podróż Oksany Zabużko.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamTej banderofilki? Dobrze wiedzieć, czego nie kupować
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@MarianA na okładce komunista. Takie to ,,dziwne i przypadkowe", iż to takich ludzi promuje Wyborcza. 😇
Ale jak widać po komentarzach, zawsze znajdą się tacy, którzy będą się cieszyć i nie widzieć kierunku tego szmatławca (albo wręcz go popierać).
@Marcin, wiarygodność Twoich komentarzy jest zerowa ze względu na idealną symetrię z lewackimi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamAlbo Muzeum porzuconych sekretów A zawartość "Książek" rzeczywiście nie powala. W zasadzie trzyma poziom i trend panujący w wydawnictwie, czyli "Agorze".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Lucy Fair Twoich komentarzy w ogóle często nie idzie zrozumieć. Taki niby intelektualny, niby poetycki bełkot.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamGdybym nie miała już wszystkich tych książek, to bym się ucieszyła. 😊
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Marcin, wolałbyś pewnie wymianę zdań, bo raczej nie ustrojów jak mniemam, z damą o poglądach zbieżnych z Twoimi, lecz niestety takiej tutaj nie ma. U nas się tylko dokręca śrubę i nigdy nie odpuszcza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Lucy Fair Zdążyłem się o tym przekonać podczas wymiany zdań z twoimi najmądrzejszymi na świecie koleżankami. 😇
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamLućka, a co to za śruba jakaś? metalowe pasy cnoty sobie pozakładałyście i wzajemnie sobie dokręcacie...?? nie ma zmiłuj się...? 😂 to musicie być strasznie rozgrzane... jak pełowskie silniczki... xD
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMarekFeliks, słyszałam kilka razy użyte w mowie potocznej wyrażenie, a raczej zdanie ze śrubą, że ktoś ma śrubę. Z kontekstu wnioskowałam, że temu komuś dolega szalone zakręcenie, skutkujące słabym kontaktem z rzeczywistością. Dokręcamy tę śrubę w celu całkowiego zerwania owego kontaktu, ażeby bidulo do reszty odpłynął. Wówczas mamy chwilę tylko dla siebie. ...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej...a to Ty pracujesz w psychiatryku? xD no bo jak "bidulo do reszty odpłynął", bo stracił kontakt z rzeczywistością i wówczas macie chwilę tylko dla siebie, to przecież musieli go zabrać na sygnale... pielęgniarką jesteś na oddziale i kręcą Cię kompletnie odjechane przypadki...? 😂
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
p.s.
tą @Caroline_Q i @LetCentryczna to znasz z oddziału? xD
...ale mnie się zdawało, że Ty nie jesteś lesbijką... zresztą nie wiem - czasami nie nadążam... :D
MarekFeliks, te pytania pozostawię bez odpowiedzi, ponieważ zdradzałyby tajniki warsztatu, z którym żartów nie ma.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
ok... ;)
to ja dam linka nastrojowego, albowiem muzyka łagodzi obyczaje...
można nawet uznać, że to jest na temat - bo takie kobiece... :D
https://www.youtube.com/watch?v=HrDc4olxaUo
@MarekFeliks, wyśrubowanie kogoś nie jest niczym nagannym, śrubowanie jest w całości zjawiskiem pozytywnym. To jest wszakże trochę jak egzorcyzm - poganiamy złego, po czym zazwyczaj niewiele pozostaje z niego, zgoła nic. Dlatego łagodzić nie ma czego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamech, Lućka... egzorcyzmy egzorcyzmami a ja Was jednak jakoś podejrzewam o ten pas cnoty... i że sobie śrubę ostro dokręcacie... xD swoją drogą, konstrukcja pasa może sprawiać, że to się staje nawet całkiem dla Was przyjemne... ;))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamKiedyś to były kioski, dzisiaj są saloniki prasowe 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWyborcza? To się nie dziwię, że ktoś taki jak Żeleński jest na okładce ukazany jako inspirująca osoba.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZapraszam do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam