Najnowsze artykuły
- ArtykułyDlaczego warto przeczytać książkę „Dżin” Marcina Mortki? Oto 5 powodów!LubimyCzytać4
- ArtykułyPosłuchaj, to do ciebie! „Plac Senacki 6PM” Vincenta V. Severskiego po raz pierwszy jako słuchowiskoBartek Czartoryski3
- ArtykułyJesienne Targi Książki w Warszawie już w ten weekendLubimyCzytać3
- ArtykułyCzas na zmiany: książki o klimacie i przyszłości ZiemiAnna Sierant20
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mieszko Zagańczyk
Źródło: www.fabryka.pl
3
5,8/10
Urodził się w roku 1972. Już jako dzieciak bawił się w pisarza, smarując w zeszycie w trzy linie swe pierwsze powieści, inspirowane Tomkami A. Szklarskiego oraz twórczością J.Verne'a.
Już po latach przeniósł się z Warszawy do Berlina, gdzie przez rok pędził radosny żywot squattersa. To wyjaśnia pomysł (i poniek��d realia) Getto Berlina z jego pierwszej powieści "Allah 2.0."
Po powrocie do Warszawy skończył studia dziennikarskie na UW (praca magisterska na temat reklamy w Internecie) i zaczął pracować jako dziennikarz, specjalizując się w komputerach, Internecie i elektronice użytkowej.
Obecnie kieruje zespołem redakcyjnym w magazynie mobilnych technologii „Mobility”.
Najnowszą pasją Mieszka Zagańczyka są samochody terenowe. Jako szczęśliwy posiadacz Jeepa Cherokee 4.0, wolne chwile spędza zmagając się z błotem na łąkach i polach...
Już po latach przeniósł się z Warszawy do Berlina, gdzie przez rok pędził radosny żywot squattersa. To wyjaśnia pomysł (i poniek��d realia) Getto Berlina z jego pierwszej powieści "Allah 2.0."
Po powrocie do Warszawy skończył studia dziennikarskie na UW (praca magisterska na temat reklamy w Internecie) i zaczął pracować jako dziennikarz, specjalizując się w komputerach, Internecie i elektronice użytkowej.
Obecnie kieruje zespołem redakcyjnym w magazynie mobilnych technologii „Mobility”.
Najnowszą pasją Mieszka Zagańczyka są samochody terenowe. Jako szczęśliwy posiadacz Jeepa Cherokee 4.0, wolne chwile spędza zmagając się z błotem na łąkach i polach...
5,8/10średnia ocena książek autora
594 przeczytało książki autora
295 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nowa Fantastyka 180 (9/1997)
Adam Wiśniewski-Snerg, Mieszko Zagańczyk
7,5 z 2 ocen
19 czytelników 1 opinia
1997
Nowa Fantastyka 167 (8/1996)
Mieszko Zagańczyk, Geoffrey A. Landis
6,0 z 3 ocen
17 czytelników 0 opinii
1996
Najnowsze opinie o książkach autora
Czarna Ikona, t.1 Mieszko Zagańczyk
5,6
Często mam wrażenie że książka jest pisana jak scenariusz, nie proza. Stylistyka językowa jest tutaj czymś z czym nigdy wcześniej się nie spotkałam i nie jest to komplement. Dla mnie język w ogóle nie do przyjęcia, książkę czyta się bardzo opornie. Starożytny klimat miał być zachowany ale zdarzają opisy, gdzie dostajemy taki kogel mogel. Lektura wymaga skupienia i w związku z tym jak książka jest napisana często mialam wrażenie że nie wiem o czym czytam.
Książka jest dość wielowątkowa, ale wydarzenia dziejące się po boku wydają się być odległe, nieistotne wręcz niepotrzebne. Dawno nie przeczytałam tak słabej książki. Czekałam tylko na koniec, ponieważ nie lubię zostawiać niedoczytanych książek, ale po drugi tom niestety już nie sięgnę.
Allah 2.0 Mieszko Zagańczyk
6,0
Dwa razy bezskutecznie usiłowałem się wgryźć w fabułę, odpadając po jednym-dwóch rozdziałach. A za trzecim razem niespodziewanie się okazało, że wystarczy przedrzeć się przez pierwszych 50 niezbyt porywających stron (więzienne udręki w XXI wieku, obok których biegnie pozbawiony związku wątek XIII wiecznego zabójcy demonów z Damaszku),by dotrzeć do właściwego, całkiem pożywnego miąższu.
Książka - gdy już wniknąć w treść - robi bardzo dobre wrażenie. Jest napisana więcej niż przyzwoitym językiem, posiada dobrze rozplanowaną intrygę, porządnie odpracowane realia, a do tego żadne wątki autorowi nie uciekają, finał zaś faktycznie wieńczy dzieło. To rzadkość w rodzimej literaturze fantastycznej. Co więcej, autorowi udało się z sukcesem pożenić cyberpunk z fantasy, przy czym obie kreacje w pewnym momencie zaczynają w sprytny sposób się przenikać nawzajem, tworząc jeden, zwarty węzeł.
"Allah 2.0" nie jest oczywiście wolny od pewnych wad i uproszczeń. Na przykład wizja świata przyszłości - a mówimy o okolicach 2072 roku - jest mocno przerysowana i prezentuje mało prawdopodobny przebieg wydarzeń (niebywała ekspansja islamu praktycznie na cały świat, katolicyzm i ogólnie chrześcijaństwo wycofuje się głównie do Ameryki Południowej),ale wynika to z podstawowych fabularnych założeń, w poczet których wchodzi pokłosie użycia jako broni biologicznej modyfikowanego genetycznie pleśniaka oraz spodziewane działanie czyniącej cuda dłoni Jana Pawła II. Gorzej wygląda sprawa niektórych działań łowcy demonów, zbyt łatwo przechodzącego do porządku dziennego nad zabijaniem przypadkowych ludzi i lekko traktującego kwestie zapłaty za nabywany towar. Ogólnie jednak minusy te nie rzutują zbyt mocno na ogół fabuły i na przyjemność płynącą z obcowania z po prostu dobrze napisaną książką. Bo i intryga jest gęsta i interesująco się rozwija, i akcja nie grzęźnie, i dialogi są dobre, i postaci wyraziste.
Po wydaniu "Allaha 2.0", notabene będącego debiutem powieściowym, Zagańczyk opublikował jeszcze niezbyt szczęśliwy dwuksiąg "Czarna ikona" i... zamilkł. A szkoda, bo zdaje się, że miał szansę utrzymać się w czołówce rodzimych pisarzy fantastycznych...
PS. Nie za bardzo jednak rozumiem, czemu wydawca uparł się przy zapisie plastyk/plastykowy zamiast plastik/plastikowy.
PS 2. Osoby mające silną alergię na religijną tematykę (triumf islamu nad katolicyzmem czy na odwrót) raczej powinny sobie odpuścić lekturę książki.