Mam tak samo jak ty
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2023-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-06-14
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308081310
Doroty Masłowskiej sen o Warszawie, który przyśnić się może każdemu z nas.
Mitologia współczesnej Polski w pigułce stolicy. Niekiedy ciężkiej do przełknięcia, niekiedy błogo narkotycznej.
Targowiska pulsujące rytmem slowlife, lombardy z dziwnymi bogactwami, Żabka jako metafizyczne centrum polskiego życia. Wycieczki po Lidlach i Rossmannach, przytulny ZUS i Hale Banacha tchnące latami dziewięćdziesiątymi. Biedy i highlife’y.
Autorka odkrywa przed nami swoją Warszawę – Dubaj Północy. Gubi się w podziemnych przejściach, podsłuchuje rozmowy w zbiorkomie, rozmyśla o złudnej wspólnotowości dzisiejszych czasów. A także o nudzie i metanudzie, która bywa najbardziej twórcza.
Nie unika punktowania kryzysów i paradoksów, jakimi usiana jest warszawska codzienność. Jednocześnie zachwyca się kalejdoskopem jej odcieni pomiędzy szarością a egzotycznością, ubóstwem a bogactwem, potocznością i niezwykłością.
„Takie jest właśnie życie: piękne, brzydkie, skromne, śmieszne i bardzo straszne”.
Mam tak samo jak ty to zbiór felietonów Masłowskiej pisanych do „Tygodnika Powszechnego” od jesieni 2020 do jesieni 2022.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 259
- 203
- 23
- 20
- 8
- 5
- 5
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Nie wiem, czy jest wielkim kolekcjonerem, wybitnym pisarzem, muzykalnym muzykiem. Nie wiem, czy za jego staraniami stoją sprawy wzniosłe(...),czy też zupełnie potoczne - niezgoda na własną zwykłość, fantazja o sobie - twórcy. (123).
OPINIE i DYSKUSJE
Wspaniała książka!Każdy felieton to perełka,nikt tak nie potrafi opisać wizyty na poczcie albo w Żabce.Nie rozumiem narzekań, albo i rozumiem,po prostu Masłowska nie jest dla każdego.
Wspaniała książka!Każdy felieton to perełka,nikt tak nie potrafi opisać wizyty na poczcie albo w Żabce.Nie rozumiem narzekań, albo i rozumiem,po prostu Masłowska nie jest dla każdego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCieszę się, że wszystkie te felietony zostały zebrane w jednym miejscu, tworząc wspaniałą opowieść o okolicy. Mojej okolicy, w której poruszam się codziennie.
Cieszę się, że wszystkie te felietony zostały zebrane w jednym miejscu, tworząc wspaniałą opowieść o okolicy. Mojej okolicy, w której poruszam się codziennie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWspaniała książka, cudowna okładka, porywający tytuł!
Zacznę w odwrotnej koleności niz powyżej, czyli od tytułu, bo takowy własnie uderzył we mnie na LC. Uwielbiam Niemena, a piosenka "Sen o Warszawie" jest moją ulubioną, więc ksiązka przemówiła do mnie od razu całym wersem, wiedziałam , że będzie o Warszawie. Wtedy nie widziałam jeszcze okładki, która jest srebrna i cudna, ale tę zobaczyłam dopiero gdy odbierałam zamówioną pozycje w bibliotece.
Teraz dopiero o treści , bo przeczytałam w "trymiga"!
Pani Dorota zachwyciła mnie przede wszystkim :
- kunsztem językowym
- wyborem tematów
- skondensowaniem pojęć
- niepowtarzalnym stylem i jego trafnością
Jak opisać miasto, którego się tak naprawdę wcale nie podziwia, a jednak darzy uczuciem , sentymentem i przywiązaniem. D. Masłowska wywiązała się moim zdaniem z tego zadania na szóstkę! Bo jest w tym uczuciu , które Niemcy okreslają jako "Hassliebe", czyli połączenie miłości z nienawiścią, coś jak w piosence z mojego dzieciństwa : " Ja Cię lu-, ale wodą,,ja Cię ko- , ale nogą, ja Cię ści- , ale drzwiami, taka miłość między nami.
Narzekamy, psioczymy, ale gdy na horyzoncie pojawi się zagraniczna turystka, która na pytanie "Jak Ci sie tu podoba( w Warszawie) ? " długo milczy , aby w końcu powiedzieć " Jest inaczej..."
Jesli chodzi o słowotwórstwo, to uwielbiam różne składanki wyrazowe, jak np. wyrażnie denerwujace autorkę nazwą(mnie zresztą też) "Złote Tarasy ", które naprzemiennie nazywa "Złotymi Chaosami" lub "Niezłotymi Tarasami ", a między innymi przez takie wydumane nazwy, Masłowska robi porównania Warszawy do Dubaju północy, ociekajacego raczej błotem niż złotem. Sąsiadujący z "Tarasami "Dworzec Centralny to labirynt i wg autorki jego zadaniem (onirycznym i rzeczywistym) jest gubienie w sobie osób przybywających do stolicy.
Nowinki przeciwstawia starowinkom, a piękny obraz takiego zastepowania jednych przez drugie wspaniale opisuje w rozdziale " Kraina Zapomnienia". Prześmieszne opisy nowrzeczywistości znajdujemy np. w rozdziale "Żabka metafizyczna ". Gdzie Masłowska pisze , że Żabka z jej dzielni to "Dom Polaka" czyli : urząd , stołówka , klub dyskusyjny, świetlica, centrum integracji i dezintegracji, przenikania się ludzkich spraw, szczęścia z nieszczęściem, przyjemnego z pożytecznym, itp. Jednak przede wszystkim jest ta jej lokalna Żabka "sceną Latającego Teatru Pijaków Ochockich".
Do całości, przepieknego wydania trzeba dodać , że współistnieja w nim tematyczne kolaże do wielu rozdziałów, wyrażajace tak wiele, że nawet tekst tego nie obejmie...
Życzę wszystkim czytelnikom tej książki tak wielkiej przyjemności jaką mnie obdarowała Dorota M., choć przyznam , że trzeba dość dobrze znać W-wę , jej mieszkańców i ich zwyczaje, zabudowę, miejsca , dzielnice , place... co akurat mnie towarzyszyło od dzieciństwa , chociaż nigdy w Warszawie nie mieszkałam na stałe , ale było to miasto rodzinne moich Dziadków, którzy wyjechali stamtąd po wojnie i ich opowieści oraz ciągoty do krótkich powrotów i konfrontacji ze zmieniającą się stolicą i rodziną tam pozostałą lub znajomymi, w których uczestniczyłam sprawiły , że tez mam swój sen o Warszawie, tak samo jak Dorota M. i inni Warszawiacy " na amen" lub tylko na "przelot".
Wspaniała książka, cudowna okładka, porywający tytuł!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZacznę w odwrotnej koleności niz powyżej, czyli od tytułu, bo takowy własnie uderzył we mnie na LC. Uwielbiam Niemena, a piosenka "Sen o Warszawie" jest moją ulubioną, więc ksiązka przemówiła do mnie od razu całym wersem, wiedziałam , że będzie o Warszawie. Wtedy nie widziałam jeszcze okładki, która jest srebrna i ...
Niby tylko zbiór felietonów. Niby ograny motyw ponownej monetyzacji raz sprzedanych tekstów. A jednak tworzą ciekawą całość, która przykuła mnie do czytnika. Dawkowanie sobie Masłowskiej jest w porządku.
Niby tylko zbiór felietonów. Niby ograny motyw ponownej monetyzacji raz sprzedanych tekstów. A jednak tworzą ciekawą całość, która przykuła mnie do czytnika. Dawkowanie sobie Masłowskiej jest w porządku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNigdy nie wydawało mi się, ze felieton to tak ksobny gatunek, w którym tylko autor i o autorze. Jest kilka dobrych, naprawdę, ale większość nijaka, nie wiem po co.
Nigdy nie wydawało mi się, ze felieton to tak ksobny gatunek, w którym tylko autor i o autorze. Jest kilka dobrych, naprawdę, ale większość nijaka, nie wiem po co.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka trochę nierówna, ale miło było powrócić do Warszawy i jej zakątków. Aż trochę zatęskniłam :)
Książka trochę nierówna, ale miło było powrócić do Warszawy i jej zakątków. Aż trochę zatęskniłam :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDobre zestawienie tekstów.
Dobre zestawienie tekstów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytałam 4 felietony, przy 5 zrezygnowałam, nie byłam w stanie przebrnąć przez kolejne strony książki. Bardzo ciężko się ją czyta, miałam wrażenie, że autorka stara się w zdaniach upchnąć jak najwięcej słów, żeby brzmiały mądrzej.
Przeczytałam 4 felietony, przy 5 zrezygnowałam, nie byłam w stanie przebrnąć przez kolejne strony książki. Bardzo ciężko się ją czyta, miałam wrażenie, że autorka stara się w zdaniach upchnąć jak najwięcej słów, żeby brzmiały mądrzej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFelietony dla Tygodnika Powszechnego zebrane w formie książki, pisane w czasie pandemii i wojny na Ukrainie, więc niewesoły nastrój. Warszawie nie uda się skryć bólu i niewygody istnienia; brzydkie miasto widziane oczyma Masłowskiej ożywa- zgiełk śmieciarki zakłóci sen, odedrze z resztek wizji pod powiekami, wylewający tłum z tramwajów uniknie kontaktu wzrokowego, spieszy do swoich spraw, budynki przytłoczą swoim ogromem. Wystarczy pokluczyć, pogubić się w ulicach stolicy, porozmawiać z obcym, by znaleźć nic – ten poszukiwany brak rezultatu i wniosków. Niby gapi się na mieszkańców, obserwuje przebudowę, słyszy hałas, ale wniosków nie wysnuwa. Autorka ma Warszawę w sobie, a "pisanie pozwala kontemplować złożoność, ogrom i swoją wobec niego bezradność". Mimo deklarowanych słów nie ma tu bezradności. To taka miłość przez negację. Spostrzeżenia celne, błyskotliwe, uważne, niezwykle wrażliwe, z poszanowaniem każdego istnienia i zachwytem dla dostrzeżonego obiektu.
Felietony dla Tygodnika Powszechnego zebrane w formie książki, pisane w czasie pandemii i wojny na Ukrainie, więc niewesoły nastrój. Warszawie nie uda się skryć bólu i niewygody istnienia; brzydkie miasto widziane oczyma Masłowskiej ożywa- zgiełk śmieciarki zakłóci sen, odedrze z resztek wizji pod powiekami, wylewający tłum z tramwajów uniknie kontaktu wzrokowego, spieszy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbiór tekstów z Tygodnika Powszechnego. Jak na zbiór przystało, nierówne treści ale ogólnie czyta się dobrze, ciekawe spostrzeżenia i oczywiście wspaniała akrobatyka językowa. Polecam
Zbiór tekstów z Tygodnika Powszechnego. Jak na zbiór przystało, nierówne treści ale ogólnie czyta się dobrze, ciekawe spostrzeżenia i oczywiście wspaniała akrobatyka językowa. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to