Poznałam twórczość Mai Drozd w zeszłym roku. Jej "Zwykła historia" zrobiła na mnie duże wrażenie, więc z ogromną przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę Autorki, "Zapach ziół". To całkowicie inna powieść, która okazała się niezwykłą podróżą literacką.

Poznajemy w niej Ewę i Tadeusza, młode małżeństwo, które zaczyna wspólne życie w majątku w Zalesiu. Śledzimy także losy ich przyjaciela, Antona. I tak towarzyszymy im na przestrzeni dziesięciu lat, od roku 1900, będąc świadkami ich miłości, przyjaźni, ale także smutku, bólu i cierpienia.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej powieści! Odkąd tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki, wiedziałam, że koniecznie będę musiała poznać tę historię i czułam, że może mi się spodobać. Moja intuicja mnie nie zawiodła. To przepiękna historia przepełniona aromatem ziół, różnymi odcieniami miłości i troskami codzienności.

Dzięki swojej powieści Maja Drozd przeniosła nas w czasie do początków XX wieku. Z niezwykłą starannością i dbałością o każdy najdrobniejszy szczegół ukazała nam epokę, w której ma miejsce akcja książki. Z jednej strony mamy tu piękną, sielską wieś, gdzie życie toczy się swoim rytmem, które wyznaczają pory roku. Poznajemy także zwyczaje, tradycje czy przekonania jej mieszkańców. Swoją drogą jestem pod wrażeniem, w jak cudowny sposób Maja Drozd ukazała nam piękno przyrody. W czasie lektury niemal czułam aromaty ziół, rumianku czy lawendy, a ja przeniosłam się na łąkę pełną polnych kwiatów i mogłam napawać się ich pięknem. Coś wspaniałego!
Z drugiej strony natomiast śledzimy skomplikowaną sytuację polityczną i próby uwolnienia się spod rąk zaborcy.

Maja Drozd pięknie ukazała nam także różne oblicza miłości. Mamy tu bowiem miłość kobiety i mężczyzny, których połączyło niezwykle silne i szczere uczucie. Zarówno Ewa, jak i Tadeusz są dla siebie ogromnym wsparciem. Mogą na siebie zawsze liczyć, darzą się szacunkiem i zaufaniem.
Z drugiej strony ukazana jest także miłość do swojej ojczyzny. Tadeusz to prawdziwy patriota, który zrobi wszystko, aby wyrwać swój naród spod jarzma zaborcy. To z jednej strony godne podziwu, a jednocześnie wymagające dokonywania trudnych wyborów. A te mogą się okazać brzemienne w skutkach...

Autorka stworzyła świetnie wykreowanych bohaterów. Każdy z nich jest inny, ma swoje przekonania, marzenia. Na szczególną uwagę zasługuje Ewa, postać z jednej strony wrażliwa, delikatna, a z drugiej silna, ambitna i uparta. Poznajemy ją jako panią domu, żonę, matkę, niezwykle czułą i kochającą. Jednak mamy ukazane także jej drugie oblicze, które nie zgadza się z panującymi wówczas zasadami czy przekonaniami. Ewa zdecydowanie wychodziła poza utarte schematy i uparcie dążyła do obranego przez siebie celu. Gdyby nie jej płeć, z pewnością mogłaby spełnić marzenie o byciu lekarzem. A jednak stara się pomagać ludziom na tyle, na ile może. Mieszkańcy Zalesia z czasem zaczynają dostrzegać jej zaangażowanie, chęć niesienia pomocy i wielkie serce. To wspaniała postać. Już nie mogę się doczekać jej dalszych losów.

Maja Drozd stworzyła niezwykłą powieść o miłości, przyjaźni, dokonywaniu trudnych wyborów, przepełnioną ogromnymi emocjami, a to wszystko na tle wydarzeń historycznych. Była to istna uczta literacka, która na szczęście jeszcze się nie kończy. Czekam z niecierpliwością na kolejną część, a tę z całego serca polecam!

Poznałam twórczość Mai Drozd w zeszłym roku. Jej "Zwykła historia" zrobiła na mnie duże wrażenie, więc z ogromną przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę Autorki, "Zapach ziół". To całkowicie inna powieść, która okazała się niezwykłą podróżą literacką.

Poznajemy w niej Ewę i Tadeusza, młode małżeństwo, które zaczyna wspólne życie w majątku w Zalesiu. Śledzimy także...